Bitcoin utrzymuje wycenę ok. 50 000 dol. Inwestorzy raczej w negatywnym nastroju

Dane z Blockchain wskazują, że krach na rynku, który wydarzył się w miniony weekend, wynikał głównie "ze słabych rąk". Tym określeniem nazywamy inwestorów, najczęściej indywidualnych, którzy sprzedają w panice swoje aktywa, gdy ceny wyraźnie spadają. W ostatnich dniach Bitcoin stara się odrobić straty i odwrócić weekendową wyprzedaż, ale wzrost wydaje się ograniczony i jest stale hamowany przez spanikowanych inwestorów.

Sprawdź: Banknot 500 zł

Dzisiejsze ceny (godz. 8:30) wynoszą: Bitcoin - 50 466 dol., Ethereum - 4352 dol., Binance Coin - 579 dol.

We wtorek Bitcoin przez większość dnia utrzymywał cenę ponad 51 tys. dol., ponieważ giełda rosła w obliczu optymizmu, że nowy wariant koronawirusa Omicron będzie mniej szkodliwy dla gospodarki, niż wcześniej sądzono. Wygląda jednak na to, że nastroje inwestorów są mało optymistyczne - a moze inaczej, jest ich po prostu więcej niż tych, którzy ciągle mają środki na inwestowanie. 

Najwyższa wycena Bitcoina była niedawno, bo 10 listopada. To wtedy cena wynosiła ok. 69 tys. dol. Inwestorzy, ale też eksperci rynkowi, prognozowali, że w grudniu czekają nas kolejne duże wzrosty i cena BTC wyniesie nawet 100 tys. dol. Wieści o Omicronie sprawiły jednak, że rynki finansowe zaczęły reagować i doszło do dużych wyprzedaży. W sieci nie brakowało memów na temat "black friday" w świecie kryptowalut. O ile bowiem rynek akcji zaliczył spadki, rynek kryptowalut zaliczył po prostu ogromne spadki - wiele topowych coinów spadło nawet o 30% i więcej w ciągu jednego dnia.

Zobacz: Usługi których nie ma w Polsce

Inwestorzy, którzy mieli odłożone środki, nie mogli prosić o lepsze ceny. Dla przykładu Kadena (KDA), blockchain, który w tym roku wypracował świetne wyniki i utrzymywał poziom ok. 20 dol., jest obecnie wyceniana na ok. 11 dol. Filecoin (FIL), który był wyceniany na 60-70 dol., spadł do ponad 30 i obecnie kosztuje 41 dol. Z kolei Fantom (FTM) kosztuje dziś 1,60 dol., podczas gdy jeszcze niedawno przekraczał 2,50 dol. i w zasadzie nigdy nie schodził poniżej 2 dol.