Uczmy dzieci przedsiębiorczości! [WYWIAD]
fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 9/2019 (48)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Dlaczego w Polsce spada liczba nowych firm zakładanych przez osoby prywatne?
Po pierwsze prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce nie należy do zadań łatwych pod względem prawnym i podatkowym. Od kilku lat przedsiębiorcy są „pod lupą” organów państwowych. Nasilają się kontrole, podczas których bardzo często okazuje się, że nawet bardzo skrupulatnie prowadzone przedsiębiorstwa nie spełniają jakichś wyśrubowanych przepisów, a to prowadzi do finansowych konsekwencji. Przedsiębiorcy zmagają się ze zbyt wygórowanymi kosztami pracy i nie mówię tu o wynagrodzeniach – choć te w ostatnich latach systematycznie rosną niezależnie od stanowiska – ale składkach i podatkach, jakie za pracowników ponoszą pracodawcy. Po drugie, wspomniany wzrost wynagrodzeń zniechęca pracowników do odejścia z etatu i założenia własnej działalności. Każdy, kto dokona analizy opłacalności takiego działania, szybko zauważy, że zanim firma, którą chciałby założyć zacznie przynosić zysk netto porównywalny z obecnym wynagrodzeniem, będzie musiał włożyć w nią mnóstwo trudu i czasu. A efektu nikt nie gwarantuje.
Co należy zrobić, by zwiększyć „poziom przedsiębiorczości” Polaków?
Idealnym systemowym rozwiązaniem byłoby nauczanie przedsiębiorczości już w szkole ponadpodstawowej. Takie zajęcia powinni prowadzić praktycy biznesu, którzy nawet na najtrudniejsze pytania będą umieli odpowiedzieć, sięgając do swego doświadczenia. To jednak rozwiązanie, na którego efekty musielibyśmy czekać nawet kilkanaście lat. Dziś na pewno pomogłyby dodatkowe ulgi i zwolnienia ze składek. Działania, które pokazałyby, że własna działalność się opłaca. Konieczne jest promowanie przedsiębiorczości. Istnieje mnóstwo kampanii społecznych promujących np. powiększanie rodziny czy częstsze spożywanie ryb. Czy ktoś z równym zapałem i rozmachem zachęca dziś do zakładania działalności gospodarczej? Chyba tylko banki, które oferują odpowiednio oprocentowany kredyt.
Jakie są możliwości rozwoju dla polskich firm? Czy takie wydarzenia jak Polski Kongres Przedsiębiorczości mogą im w tym pomóc?
Możliwości rozwoju jest tyle, ile polskich firm. Polski Kongres Przedsiębiorczości powstał po to, aby mniejsze i średnie firmy mogły nabrać wiatru w żagle. Dajemy im szansę poznania partnerów biznesowych z dziedzin i sektorów, o jakich do tej pory nie myśleli w kategorii wymiernej i efektywnej współpracy. Przedstawiamy ich reprezentantom najlepszych polskich uczelni i centrów badawczych, aby mogli rozwijać swoje technologie i rozwiązania. Pokazujemy im tereny inwestycyjne, które samorządowcy chętnie przekazują pod nowe zakłady, magazyny i fabryki. Każdy uczestnik naszego wydarzenia ma całą gamę możliwości, jeśli chodzi o wykorzystanie czasu spędzonego u nas. 24 i 25 października to będą dwa bardzo pracowite dni w Olsztynie.
Które elementy programu tegorocznego Kongresu są najbardziej atrakcyjne dla przedsiębiorców?
Kongres to panele dyskusyjne – w tym roku ok. 25, strefa wystawiennicza oraz strefa spotkań B2B. Dla każdego przedsiębiorcy coś innego może być atrakcyjne. W tym roku na pewno dużo będziemy mówić o niewykorzystanych jeszcze funduszach unijnych z RPO różnych województw. Skomplikowane procedury często zniechęcają do sięgania po te środki, a one mogą mieć kolosalny wpływ na rozwój sektora MSP w kolejnych latach. Duży akcent kładziemy również na innowacyjność, stąd obecność odpowiedzialnego za te kwestie w strukturach unijnych Jurgena Tiedje. Sporo uwagi poświęcimy współpracy międzynarodowej – nawiązaliśmy ją z izbami handlowymi z kilkunastu krajów Europy, których członkowie już dzisiaj rejestrują się do udziału w wydarzeniu.
Przygotowujecie konkurs dla startupów. Jak oceniają państwo poziom przesłanych pomysłów?
Poziom jest bardzo wysoki, ale obserwując rozwój środowiska startupowego, tego się właśnie spodziewaliśmy. W ramach Kongresu młodzi innowatorzy mogą zaprezentować się przed uczestnikami wydarzenia, w tym także inwestorami, którzy zawsze szukają obiecujących nowości. Jestem pewien, że kontakty startupów z dużymi firmami zaowocują korzyściami dla obu stron. Na zwycięzców czekają bardzo konkretne nagrody. Zainteresowanych udziałem zachęcam do odwiedzenia strony www.polskikongres.pl, gdzie można przesłać swoje zgłoszenie. Czekamy na nie do 15 września.
Więcej możesz przeczytać w 9/2019 (48) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.