Piotr Szott. Poza biznesem

Mieszkasz w Gdyni, z pochodzenia jesteś gdańszczaninem. Lubisz Trójmiasto­­?

Uwielbiam! Powiem szczerze, że nie zamieniłbym mieszkania tutaj na żadne inne miejsce. W Trójmieście jest wszystko, czego potrzebuję – zaczynając od zabytkowej architektury w Gdańsku, rozległych plaż, lasów po bliskość Szwajcarii Kaszubskiej.

Uwielbiasz podróżować. Którą z wypraw wspominasz najlepiej?

Podróżowanie to największa pasja mojego życia, uwielbiam podróżować w taki sposób, aby doświadczać miejscowej kultury z różnych poziomów. Uwielbiam budżetowe podróżowanie z elementami survivalu po danym kraju, ale czasem potrzebuję też wypocząć w dobrym hotelu.  

Bardzo dobrze wspominam swoją przedostatnią wyprawę do Peru, gdzie na wspinaczce w dżungli na wysokości ok. 13. piętra puściły moje zabezpieczenia i musiałem bez nich przejść ok. 100 m po wąskiej desce, trzymając się jednej linki... Zdecydowanie miałem tam dużo szczęścia! 

Bardzo duże wrażenie zrobiła też na mnie Azja, a w szczególności Wietnam i Tajlandia. 

Co najbardziej pociąga cię w koncepcjach VR i metaverse?

Ogrom potencjału, który w tym drzemie. Metaverse jest ostatnio bardzo na topie, sami jesteśmy w trakcie budowy metaverse’u dla naszego klienta ze Stanów Zjednoczonych i to właśnie tam obserwujemy największe zainteresowanie tematem. Amerykanie mają świadomość jak bardzo jest to immersyjne i jaki wpływ ma na człowieka. Badania wskazują, że przy wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości w edukacji, człowiek uczy się cztery razy szybciej niż w standardowej klasie. Często rozmawiamy w firmie o przyszłości i fajnie byłoby doczekać czasów, kiedy można by zapomnieć o tym, że ma się „okulary” na sobie i przeżywać kontent naprawdę. Ten, kto tego dokona jako pierwszy, zrobi prawdziwy gamechanger. 

Jak to mówi nasz COO: „Być może właśnie w tym momencie jesteśmy gdzieś indziej i mamy takie »okulary« na sobie, tylko celowo o tym nie pamiętamy”.

Największa trudność związana z rozwijaniem w Polsce firmy opartej na nowych technologiach?

Samo bycie przedsiębiorcą w Polsce do łatwych nie należy. Nie jestem jednak w stanie wskazać największej trudności w rozwijaniu firmy w tym kraju. 

Na pewno nie daje zapomnieć o sobie nadmierna i często niezrozumiała biurokracja w niektórych instytucjach, ale chyba idziemy powoli w stronę jej ograniczania. 

---------------------------------------------

Inspiracje:

Gra - „Wiedźmin” 

Dopiero zaczynasz swoją przygodę z gamingiem? Zdecydowanie poleciłbym ci rodzimego Wiedźmina oraz naszą darmową „Grę szyfrów”. 

Podróż - Papua Nowa Gwinea

Moim podróżniczym marzeniem jest Papua Nowa Gwinea, ale to niestety szczególnie trudny kierunek w przypadku podróżowania na własną rękę.

Film - „12 gniewnych ludzi”

Lubię ten film za jego przewrotność, chociaż był kręcony w jednym pomieszczeniu. Dodatkowo jest czarno-biały i oparty na faktach.