Najczęściej kupowane książki marca. Nielsen Bookscan
fot. Adobe StockCałe podium ponownie zajmuje trylogia erotyczna Blanki Lipińskiej. To już trzeci miesiąc z rzędu! (Raz wyjątkowo w styczniu na trzecim miejscu zaplątał się Wiedźmin). Następnie mamy „Dylemat” B.A. Paris (nowość z 10 marca ze świetnym tygodniem otwarcia, de facto numer jeden w okresie izolacji) oraz „Testamenty” Margaret Atwood (powieść strzeżona na etapie druku w sposób przypominający druk pieniędzy lub wydobycie diamentów, kontynuacja „Opowieści podręcznej” i międzynarodowy hit wydany w Polsce 26 lutego, „dopiero” na piątym miejscu). Cały czas dobrze sprzedają się powieści nawiązujące do rzeczywistości obozowej „Położna z Auschwitz” (mocno osadzona w faktach) oraz „Podróż Cilki”. Warto odnotować w top20 także wszystkie siedem tomów sagi wiedźmińskiej. Poza tym sensacja i tajemnica oraz jedna książka o trudnej miłości („Normalni ludzie”, wydawca mówi, że to Sallinger doby Intsagrama). Żadnej książki z kategorii non-fiction, dwa tytuły dla dzieci i młodzieży (pewniacy to Rafał Kosik „Felix, Net, Nika” tom 1 oraz Justyna Bednarek & Daniel de Latour „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek”, oba tytuły to lubiane lektury szkolne).
Z oceną zjawisk w erze wirusowej musimy poczekać przynajmniej do zamknięcia raportów pierwszego miesiąca izolacji. W tej chwili mamy odwołane targi w Londynie, Lipsku, Paryżu, Warszawie, zamknięte galerie handlowe i największe księgarnie stacjonarne, odwołane spotkania autorskie. Wydawcy (i detaliści też!) przestawiają się na pracę zdalną. Gołym okiem widać, że mamy niesamowitą mobilizację po stronie dostawców treści: od autorów, przez wydawców po sprzedawców. Pojawiło się dużo darmowych treści i mocno przecenionych okazji.
Nie wiadomo też jak zareagują nabywcy książek. Z jednej strony idzie sygnał, że czytanie uspokaja, odstresowuje i musimy czytać dzieciom, z drugiej strony… czy nie skurczą się budżety domowe? Biblioteki publiczne są zamknięte, oferta w marketach, dyskontach i kioskach nie jest zbyt szeroka, pozostałe na rynku księgarnie niezależne notują odpływ klientów, twierdzą, że jeszcze kilka-kilkanaście tygodni i będzie krucho… Na rynku detalicznym pozostały – oczywiście – księgarnie internetowe, w tym księgarnie on-line wydawców. Na pewno jest to czas także dla dostawców e-treści: e-audiobooków oraz e-booków! Ale jeszcze nie każdy jest czy też potrafi zostać e-klientem.
W panelu BookScan obserwujemy spadek wartości panelu, liczby sprzedanych egzemplarzy, ale także wzrost rabatów detalicznych i spadek cen. Na pewno jest mocna presja na obniżki cen. Z jednej strony sklepy internetowe (w tym wydawców) oferują duże zniżki, z drugiej strony klienci poszukują tańszych wydań (mniejszy format, miękka oprawa). „Dżuma” Alberta Camus jest znowu czytana na całym świecie i w Polsce także (u nas za „Księgami Jakubowymi” i przed „Biegunami”), ale daleko jest od prawdy w stwierdzeniu, że znowu czytamy egzystencjalistów.