Bezcenny upór superłowców
Fot. ShutterstockCzłonkowie Stowarzyszenia Skywarn Polska, znani bardziej jako Polscy Łowcy Burz, na bieżąco i w każdym zakątku kraju monitorują pogodę, wypatrując wichur, burz czy trąb powietrznych. Są przygotowani merytorycznie i technologicznie, by zmienić nasze, dotąd często dość niefrasobliwe, podejście do tych zjawisk.
Zanim będzie za późno
Burze i wichury pokazały nam swą okrutną siłę zeszłego lata. Nawałnica objęła przede wszystkim województwa kujawsko-pomorskie, pomorskie i wielkopolskie, a jej symbolem stały się powalone Bory Tucholskie. Sześć osób zginęło, w tym dwie harcerki przebywające w tym czasie na obozie w lesie. Było też wielu rannych, a straty materialne szły w miliardy złotych. Śmierci ludzi można było uniknąć. Łowcy ostrzegali przed tym kataklizmem, z topograficzną dokładnością, na swojej stronie www i wysyłali informacje do mediów już kilka dni wcześniej. – Wyobraźmy sobie popołudnie w piątek, korki w wielkim mieście i nadciągającą nad ten teren gwałtowną burzę. W takiej sytuacji trzeba się mądrze zorganizować z co najmniej godzinnym wyprzedzeniem. Powiadomić odpowiednie służby i mieszkańców. Nie opuszczać pomieszczeń. W przeciwnym razie może dojść do tragedii – wyjaśnia sens takich ostrzeżeń Artur Surowiecki, prezes Polskich Łowców Burz i klimatolog, który robi doktorat na UW.
Obliczenia (porównanie lat 1979–1997 i 2003–2017), dokonane m.in. przez członków jego stowarzyszenia, pokazały,...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 5/2018 (32) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.