Funduszy unijnych nie trzeba się bać!

Proces pozyskiwania unijnego wsparcia wcale nie jest tak skomplikowany, jak głosi obiegowa opinia – przekonuje Mariusz Frankowski, dyrektor Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych.

Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, na co konkretnie chcemy przeznaczyć środki unijne. Następnie określmy wartość tej inwestycji. Po ustaleniu pułapu finansowego zorientujemy się, ile pieniędzy będziemy potrzebować i o ile możemy się starać. Tutaj kluczową sprawą jest wielkość naszej firmy – czy jesteśmy mikro-, małym czy średnim przedsiębiorcą. I trzeci krok: analiza możliwości wykorzystania funduszy. Dopiero wtedy zastanówmy się, który wybrać program. Jeśli będzie regionalny, informacje o nim znajdziemy na stronach urzędów marszałkowskich, a jeżeli krajowy – na stronach Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, PARP, NCBiR oraz  Ministerstwa Gospodarki. 

W całym kraju, pomimo różnic, obowiązują dwie generalne zasady. Po pierwsze, firmy z sektora MSP powinny szukać możliwości w programach regionalnych. Fundusze na poziomie krajowym trafiają głównie do firm dużych. Po drugie, przez programy regionalne obsługiwane są inwestycje do 10 mln złotych. 

Samodzielnie czy z pomocą doradcy

Małemu przedsiębiorcy będzie trudno samodzielnie napisać wniosek. Może być potrzebne wsparcie z zewnątrz. Jeśli jednak zatrudniamy powyżej 50 osób, warto zainwestować w jeszcze jedną – specjalistę ds. funduszy unijnych. W przyszłości zaoszczędzi nam to wielu wydatków. Oczywiście, zewnętrzny doradca ma...