Aplikacja na receptę
Twórcy Calmsie, jedni z laureatów poprzedniej edycji konkursu Mother and Child Startup Challenge. / Fot. mat. pras.Wszystko się zaczęło od znajomości Mateusza Masiaka i Marcina Waryszaka, którzy na Uniwersytecie Warszawskim razem studiowali matematykę i ekonomię. Jeszcze jako studenci realizowali wspólne projekty, a przy okazji się zaprzyjaźnili.
Gdy przyszła pandemia, pojawił się pomysł na to, by za pomocą najnowszej technologii poprawić sytuację psychiczną Polaków. W ten sposób powstało Calmsie. Choć obecnie ich ścieżki zawodowe się rozeszły, Marcin kontynuuje pracę nad projektem jako prezes zarządu spółki.
Jak powstał startup? – Moi rodzice są psychiatrami, mają w Nałęczowie centrum medyczne – opowiada Mateusz. – Tata, prof. Marek Masiak, przez kilka lat pełnił funkcję krajowego konsultanta ds. psychiatrii dzieci i młodzieży. Siłą rzeczy więc od dziecka byłem przesiąknięty tą tematyką, obserwowałem też, jak wielkie są społeczne potrzeby w sferze zdrowia psychicznego. W czasie gdy szalał COVID-19, postanowiliśmy z Marcinem wykorzystać technologię do tego, by ją wspierać – opowiada.
Najpierw chcieli się zająć zdrowiem psychicznym dorosłych, ale z czasem – także pod wpływem rozmów ze specjalistami – stwierdzili, że w znacznie większej potrzebie są dzieci. – Od początku traktowaliśmy ten projekt nie tylko biznesowo, ale też misyjnie – potwierdza Mateusz.
Rozwiązania oparte na nauce
Młodzi biznesmeni rzucili rękawicę bardzo poważnemu problemowi. Według danych Policji w ciągu roku próbę samobójczą podejmuje w Polsce 1,5 tys. dzieci i nastolatków poniżej 18. roku życia. Ten tragiczny wskaźnik wzrósł w pandemii nawet o 80 proc. Z kolei w Stanach Zjednoczonych z powodu samobójstwa co cztery dni umiera dziecko poniżej 13. roku życia. Według American Academy of Child and Adolescent Psychiatry na 100 tys. dzieci powinno przypadać 47 psychiatrów dziecięcych. W Niemczech przypada ich 18, w Polsce – zaledwie sześciu. – Tak mała liczba psychiatrów dziecięcych powoduje, że są oni trudno dostępni, a na wizytę trzeba nieraz czekać bardzo długo – mówi Marcin.
Calmsie to cyfrowy terapeutyk dzieci i młodzieży skierowany do grupy wiekowej od ośmiu do 12 lat. Upraszczając, można powiedzieć, że to gra mobilna oparta na dokonaniach terapii poznawczo-behawioralnej (CBT). Dziecko uczestniczy w czterotygodniowym programie terapeutycznym z interaktywnymi animacjami, opowiadaniami i dyskusjami z inteligentnymi awatarami w czasie rzeczywistym. – Zależało nam, by treści, które dostarczamy, były oparte na danych naukowych, a jednocześnie były przekazywane w atrakcyjnej i angażującej formie. Żeby dziecko chciało z niego korzystać, terapeutyk musi być po prostu ciekawy. Zastanawialiśmy się więc, jak sprawić, by dzieci same z siebie były zainteresowane korzystaniem z Calmsie – opowiada Mateusz. – Na początku korzystaliśmy z chatbota, ale potem zauważyliśmy, że lepiej z tego zrobić grę – dodaje.
Inspiracją była m.in. funkcjonująca w USA aplikacja Akili przeznaczona do pracy z dziećmi z ADHD. – Calmsie wykorzystuje sztuczną inteligencję. Dzieci rozmawiają z awatarami, które prowadzą je przez odpowiednik sesji terapeutycznej, tyle że „ubranej” w formę gry. Dlaczego wybór padł właśnie na poznawczo-behawioralny nurt terapii? – Bo jest on ustrukturyzowany i nastawiony na rozwiązywanie konkretnych problemów przez zajęcie się myślami, uczuciami i zachowaniami pacjenta. Uznaliśmy, że idealnie się nadaje do połączenia z elementami gry – wyjaśnia Mateusz. – Dzięki interaktywnej fabule wyłaniamy z dziecka emocje i sprawiamy, że może się ono nimi podzielić, podobnie jak na sesji. Dzięki angażującej formie dziecko odczuwa...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 9/2023 (96) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.