Trzeci tydzień tańszych paliw: można liczyć na kolejne zniżki

Początek lata to okres najdroższych paliw. Zaraz po zakończeniu roku szkolnego ceny benzyny Pb95 i oleju napędowego zbliżały się do 8 zł a miejscowo je przekraczały. Bezołowiówka bez wątpienia sięgnęła szczytu swojej ceny.

Ceny pójdą w dół

Na szczęście wraz z pierwszymi dniami lipca ceny zaczęły opadać. Jak zauważa portal Bankier.pl spadki cen paliw na stacjach zawdzięczamy malejącym cenom w rafineriach. Czekają nas zatem kolejne obniżki przy dystrybutorach. I to jest dobra informacja dla każdego kto planuje urlop z wykorzystaniem auta jako środka lokomocji. O niższych cenach żywności ze względu na tańszą benzynę raczej nie ma co marzyć. Spadki cen są wciąż zbyt małe, żebyśmy odczuli ulgę w codziennych wydatkach.

Litr droższy o ponad 2 zł

Wciąż mamy do czynienia z bardzo drogimi paliwami, ale już teraz litr benzyny kosztuje wyraźnie mniej niż przed miesiącem. Za benzynę bezołowiową 95 płacimy średnio 7,40 zł/l, czyli o 18 gr/l mniej niż tydzień wcześniej – wynika z danych BM Reflex. Olej napędowy potaniał jednak tylko o 4 gr/l, osiągając przeciętną cenę rzędu 7,60 zł/l. Autogaz tankowano średnio za 3,38 zł/l, a więc o 4 gr/l taniej niż przed tygodniem.

W ujęciu rok do roku benzyna jest średnio o 1,69 zł/ droższa niż rok temu, ON w rok podrożał o 2,18 zł/l, a LPG o 76 gr/l.