Najdroższe kurorty zimowe. Metr kwadratowy kosztuje tyle, co pół kawalerki we Wrocławiu [GALERIA]

Gstaad, najdroższy kurort świata
1. Gstaad, najdroższy kurort świata. Za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić 32,8 tys. euro, fot. Adobe Stock
Prawie 33 tys. euro, czyli około 150 tys. złotych, kosztuje mkw. mieszkania w szwajcarskim kurorcie Gstaad. Oto lista najdroższych zimowych kurortów w Alpach.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

ZOBACZ ZDJĘCIA I CENY NAJDROŻSZYCH KURORTÓW KLIKAJĄC ZDJĘCIA POWYŻEJ

Jak wynika z najniwszego raportu Knight Frank, najdroższe nieruchomości są w szwajcarskim Gstaad. Tam za mter kwadratowy trzeba zapłacić średnio EUR 32,800. Na dalszych miejscach są: Courchevel 1850 (EUR 26,800), Verbier (EUR 23,500), St. Moritz (EUR 22,700), Zermatt (EUR 21,100), Val d’Isère (EUR 20,300), Courchevel Moriond (EUR 16,500),  Courchevel Village (EUR 16,200), Méribel (EUR 15,800), Megève (EUR 14,500), Méribel Village (EUR  14,500), St-Martin-de-Belleville (EUR 13,100), Davos (EUR 13,000), Klosters (EUR 12,800), Chamonix (EUR 12,500).

Liderzy wzrostów cen nieruchomości

Według indeksu cen nieruchomości w zimowych kurortach opracowanego przez międzynarodową firmę doradczą Knight Frank, w 2021 roku najwyższy wzrost cen spośród alpejskich kurortów zanotowało szwajcarskie St. Moritz. Za dom trzeba tam zapłacić o 17 proc. więcej niż przed rokiem. Niska podaż i rosnący popyt to główne przyczyny wzrostu cen. W czerwcu 202 roku na sprzedaż w St. Moritz było wystawionych 90 domów, a rok później, w czerwcu 2021 roku, już około 20.  

Knight Frank opublikował najnowszy indeks śledzący ceny nieruchomości w zimowych kurortach – Ski Property Index. Indeks jest jednocześnie częścią szerszego opracowania analizującego dogłębnie ten rynek – Ski Property Report. Po raz pierwszy od 3 lat szwajcarskie ośrodki prowadzą w tym zestawieniu, co wynika bezpośrednio z niskiej podaży i wysokiego popytu. Do wzrostu zainteresowania St. Moritz rzyczyniły się decyzje Szwajcarów o ponownym otwarciu ośrodków narciarskich w grudniu 2020 r. (jedyny europejski kraj, który to zrobił) oraz ogólna reakcja rządzących na pandemię, które wzmocniły atrakcyjność tego rynku. Za metr kwadratowy nieruchomości w St. Moritz trzeba zapłacić EUR 22,700. 

Podobnie jest w Verbier – jednym z największych ośrodków narciarskich w Szwajcarii obok St. Moritz. Tutaj ceny wzrosły o 10,2 proc. a wybrane nieruchomości sprzedawały się o 12 proc. powyżej ceny wyjściowej. Ośrodek osiągnął również rekordową cenę sprzedaży jednej z nieruchomości, której metr kwadratowy kosztował CHF 30,000 (EUR 27,400). 

Alpy francuskie również są na celowniku kupujących. W indeksie przodują Chamonix (ze wzrostem cen o 6,1 proc.) i Megeve (ze wzrostem cen o 4,7 proc.). Zainteresowanie wynika między innymi z łatwego dojazdu z większych miast, takich jak Turyn, Mediolan i Genewa, ale także ze względu na przewagę konkurencyjną dotyczącą jakości względem podobnych nieruchomości w innych kurortach.

- Kurorty położone na średnich wysokościach oferujące rentowną bazę przez cały rok i oferujące różne rodzaje turystycznych aktywności, są atrakcyjne dla szerszego grona nabywców. Większym niż zwykle zainteresowanie cieszył się również najdroższy kurort we Francji, Courchevel 1850. Jest to prawdopodobnie „bezpieczny rynek” we francuskich Alpach, gdzie kupujący wiedzą, że inwestują w jednym z najbardziej pożądanych ośrodków narciarskich na świecie, który ponadto zapewnia wiele rodzajów usług i udogodnień. Wyzwaniem pozostaje jednak ilość nieruchomości na sprzedaż, która jest bardzo ograniczona – powiedzial Roddy Aris, Associate Partner, Paryż i region Alp Francuskich, Knight Frank.

ZOBACZ RÓWNIEŻ