Motonewsy. Wrzesień 2020

Izera, czyli polski samochód na prąd

W końcu, po czterech latach od założenia spółki Electromobility Poland, znamy nazwę polskiego auta na prąd, jego logo oraz dwa koncepcyjne modele, których produkcja ma ruszyć w 2023 r.

Nowy samochód ma się nazywać Izera, wiemy też jak auto zapowiadane przez premiera Morawieckiego będzie wyglądać. Nie znane są jednak inne szczegóły, jak wyposażenie czy technologie, które znajdą się pod maską. Jak twierdzą przedstawiciele Electromobility Poland, trwają negocjacje z dostawcami platformy. W toku są też rozmowy o lokalizacji nowej fabryki, której budowa może kosztować nawet 3 mld zł. Pracę w nowym zakładzie ma znaleźć ponad 3 tys. osób.

Jeśli chodzi o nazwę, pochodzi ono od łagodnych i malowniczych gór znajdujących się na pograniczu Polski i Czech. Z założenia nazwa ta ma być łatwa do zapamiętania dla osób spoza Polski, bo Izera ma ambicje europejskie i będzie dostępna także poza naszym krajem.

Pierwsze dwa samochody to SUV oraz auto kompaktowe. Oba pojazdy są ładne, a jak zapewniają przedstawiciele przyszłego producenta – będą też praktyczne i tanie, bo mają należeć do segmentu budżetowego. Mają mieć zasięg rzędu 400 km i móc przyspieszać do setki w mniej niż 8 sek.

W przypadku SUV-a będą dostępne wersje z napędem...