Detonuj, czyli jak wysadzać firmowe praktyki

Przypomnij sobie każdy strategiczny plan, który nie zadziałał zgodnie z przewidywaniami. Zastanów się, co konkretnie poszło nie tak. Założymy się, że kiedy wrócisz myślą do tych sytuacji, okaże się, że niepowodzenia miały dwie możliwe przyczyny. Po pierwsze, często słyszymy o wspaniałej strategii, której nie mogliśmy wdrożyć. To sytuacja, w której proponowana reakcja była niemal doskonała, ale organizacja nie potrafiła wprowadzić zmian koniecznych, aby każdy postępował zgodnie ze strategią. Druga przyczyna to brak reakcji ze strony klientów, kiedy wychodzisz z nową ofertą, przeprowadzasz rebranding, zmieniasz wizerunek, ale klienci nie postępują tak, jak w jakiejś ankiecie obiecywali, że postąpią.

Kiedy spotykamy się z kadrą zarządzającą, głównie dużych przedsiębiorstw z listy Fortune 500, zwykle słyszymy o ich pragnieniach ogólnie związanych z osiągnięciem dwóch celów: rozwoju i transformacji. W przypadku rozwoju zależy im na wzroście dochodów oraz zysku organizacji. Jeśli zaś chodzi o transformację, chcieliby, aby ich firma w przyszłości zmieniła swój kształt – zapewne na taki, który pozwoli uzyskać umiejętności bardziej odpowiednie dla jej środowiska. Chociaż związek nie zawsze jest jasny, oba te cele opierają się na założeniu, że ich realizacja doprowadzi do wytworzenia pewnego rodzaju długotrwałych wartości dla właścicieli firmy lub całego społeczeństwa.

Trudnością, którą dostrzegamy, jest fakt, że większość firm ignoruje...