premium
zobacz inne tematyCukiernie premium. Rynek rośnie jak na drożdżach
Jeszcze kilkanaście lat temu najbardziej wyszukanym deserem Warszawy było tiramisu w sieciowej kawiarni. Dziś stołeczne (i nie tylko) witryny kuszą ciasteczkami przypominającymi dzieła sztuki jubilerskiej, a klienci bez mrugnięcia okiem płacą za nie 25 zł. Zjawisko ma swoją nazwę – cukiernie premium – i wszystkie symptomy branżowego trendu wzrostowego.