Większość firm rodzinnych nie przetrwa 12 tygodni [RAPORT]
Startupy upadają. Dlaczego? / Fot. Adobe StockStowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych po ogłoszeniu wyników głosowania Sejmu RP nad projektem ustaw tzw. Tarczy Antykryzysowej oraz podpisania przegłosowanego pakietu przez Prezydenta RP przeprowadziło wśród firm rodzinnych badanie poświęcone ocenie działań władz państwa skierowanych na ratowanie polskich przedsiębiorców przed skutkami kryzysugospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa.
Polscy przedsiębiorcy rodzinni bardzo krytycznie podchodzą do Tarczy Antykryzysowej.Zdecydowana większość z nich negatywnie ocenia trafność rozpoznania ich potrzeb przez Rząd (67,3 proc.) oraz przygotowany pakiet wsparcia (83,3 proc.). Lepiej oceniane są starania Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców – zebrał on jedynie46,8 proc. negatywnych ocen, choć prawie tyle samo przedsiębiorców (41,7 proc.) wstrzymało się odoceny jego roli, zapewne dlatego, że działał on poza głównym nurtem mediów oraz nie jestbezpośrednio zaangażowany w proces legislacyjny.
Sejm stracił wiarygodność w oczach przedsiębiorców i zebrał aż 85,3 proc. negatywnych ocen. Jednak przedsiębiorcy dostrzegli rolę Senatu i negatywnie jego wkład w Tarczę Antykryzysową oceniło jedynie 33,8 proc.. Przedsiębiorcy dostrzegli więc senackie poprawki oraz ich bezkompromisowe odrzucenie przez większość sejmową.
Lepiej niż Rząd i Sejm oceniana jest działalność władz lokalnych na rzecz ratowania biznesów.Choć wynik 55,8 proc. ocen negatywnych nie zadowala, jednak jest to zupełnie inny obraz starańwładz lokalnych niż efektów działań Rządu i Sejmu.
Obecne ograniczenia działalności gospodarczej rodzą obawę 57,7 proc. firm stwierdza, że nieprzetrwa najbliższych 12 tygodni. Natomiast 44,3 proc. nie doczeka nawet 9 tygodni. Firmy rodzinne przewidują poważne problemy, pomimo obowiązywania Tarczy Antykryzysowej już od kwietnia.
Bankructwo firm oznacza jednocześnie ruinę rodzin przedsiębiorców. Dla 91 proc. respondentów dochody z firmy stanowią ponad połowę rodzinnych dochodów. Dla 71,8 proc. to ponad ¾ dochodów. Są to firmy dojrzałe: 69,9 proc. z nich działa ponad 11 lat. Tworzą krajobraz poza metropoliami, bo 69,2 proc. z nich działa w miejscowościach poniżej 0,5 mln mieszkańców. Są rozwojowe i z aspiracjami, bo jedynie 30,1 proc. z nich koncentruje się tylko na rynku lokalnym.
Wśród recept na uzdrowienie sytuacji przeważają następujące pomysły przedsiębiorców:
1) 43,6 proc. Dofinansowanie na preferencyjnych warunkach z gwarancją kredytową BGK
2) 71,2 proc. Dofinansowanie wynagrodzeń pracowników w czasie przestoju dla wszystkich firm
3) 82,7 proc. Zwolnienie wynagrodzeń z podatku dochodowego i składek ZUS dla wszystkich firm
4) 51,9 proc. Pokrycie przez ZUS wynagrodzeń w okresie kwarantanny
5) 35,9 proc. Wprowadzenie/zwiększenie elastyczności norm czasu pracy i wynagrodzeń
6) 50,6 proc. Czasowe zawieszenie spłaty odsetek i rat kredytów oraz leasingów
7) 57,1 proc. Uwolnienia środków pieniężnych z kont split payment VAT
8) 37,8 proc. Ułatwienia w zakresie zwrotu podatku VAT
9) 44,2 proc. Przesunięcie na okres 3-6 miesięcy płatności podatków VAT, CIT, PIT i innych
10) 53,2 proc. Szeroko pojęta deregulacja upraszczająca prowadzenie biznesu