List będzie cyfrowy
z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 11/2019 (50)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Pod koniec września rząd przyjął projekt ustawy o doręczeniach elektronicznych, które zostaną wprowadzone początkowo jako domyślny, ale docelowo – jako podstawowy kanał wymiany korespondencji wymagającej potwierdzenia jej nadania lub odbioru. E-doręczenie będzie prawnie równe z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego za potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym. Usługa będzie świadczona na polskim rynku przez operatora wyznaczonego oraz dostawców komercyjnych. I Poczta Polska (operator wyznaczony) uznana została za strategiczny filar państwa w rozwoju e-government.
E-doręczenia to konieczność
Tomasz Janka, wiceprezes zarządu ds. rozwoju, Poczta Polska, zwrócił uwagę na konieczność rozwoju cyfryzacji w kontekście doręczeń listów. – Obszar bankowości w Polsce przeskoczył kilka etapów rozwoju, w tym np. korzystanie z książeczek czekowych. Podobnie będzie w przypadku doręczeń cyfrowych – mówił.
Jak zaznaczył, Polska jest „skazana” na e-doręczenia. – Rzeczywiście ustawa powinna zostać wprowadzona znacznie wcześniej, ale z drugiej strony – im później to zrobimy, tym społeczeństwo będzie bardziej przygotowane. To będzie ogromna rewolucja, jeśli chodzi o funkcjonowanie całego państwa – dodał.
Wiceprezes Poczty Polskiej zaznaczył, że dzięki e-doręczeniom pojęcie szybkości procedur administracyjnych nabierze nowego znaczenia. – Cyfryzacja bardzo przyspieszy działanie państwa – wyjaśnił.
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, zwrócił uwagę na transformację gospodarczą w Polsce. Dzięki niej polskie firmy mogły skorzystać z najlepszych technologii dostępnych na rynkach.
– Byłem użytkownikiem pierwszego w Polsce cyfrowego banku. Ale tej transformacji państwo polskie nie przeszło. Polskie państwo jest w epoce zaświadczeń, oświadczeń i dokumentów. Dziś w urzędach co najwyższej skanuje się dokumenty, które dalej przekazywane są w formacie pdf, którego nie da się obrobić – mówił podczas Kongresu 590.
Prezydent Centrum im. Adama Smitha zaznaczył, że wciąż w Polsce obywatel jest petentem, a procedury wymagają papieru: – W takich państwach jak Estonia na nowo stworzono pewne rozwiązania, na bazie języka zerojedynkowego. Zyskano nową jakość!
W Polsce jednak niektóre usługi cyfrowe, które udało się wprowadzić do tej pory, wydłużają czas załatwiania pewnych spraw. – Państwo powinno wdrażać usługi, które będą służyły obywatelowi – zaapelował.
Z drugiej strony, w ostatnich latach udało się zyskać nowe doświadczenia z zakresu rozwoju e-państwa. – Rząd wykorzystał cyfrowe oblicze polski do dystrybucji programu 500+. Przeszło to bezproblemowo. Mamy więc infrastrukturę, co daje podstawy do bardzo szybkiej zmiany państwa w kierunku takiego państwa jak Estonia, która stała się cyfrową platformą dla obywateli nie tylko swojego kraju, ale też innych – mówił Andrzej Sadowski. – Rząd Estonii chce sprzedać kilkanaście milionów „e-obywatelstw”, by mieszkańcy innych państw mogli korzystać z jej usług cyfrowych. Jeśli mamy problemy z pracownikami, możemy skorzystać z tych narzędzi, by przeskoczyć pewne etapy biurokracji – mówił Sadowski.
Koniec wykluczenia
Grzegorz Urban, dyrektor zespołu Transport i Logistyka w dziale doradztwa strategicznego PwC, zwrócił uwagę na zmiany demograficzne. – Rośnie znaczenie pokolenia dla którego załatwianie spraw przez internet jest całkowicie naturalne. Dla kolejnych pokoleń realizowanie spraw tradycyjne, przez papier, będzie jeszcze trudniejsze. Ten świat, który odchodzi, przestaje być znany – stwierdził Urban.
Innym trendem, który ma wpływ na cyfryzację, jest większe zainteresowanie osób w wieku 50+. Tomasz Janka zwrócił uwagę na spadającą wraz z wiekiem mobilność takich osób. – Osoby starsze mają często problem z dojechaniem do urzędu. Dzięki cyfryzacji wszystkie osoby z trudnościami w poruszaniu się nie będą miały problemu z kontaktami z urzędami. Te osoby będą uczestniczyć w życiu publicznym – tłumaczył.
Bardzo dużym wyzwaniem będzie przejście z jednego, papierowego systemu, do drugiego – cyfrowego. Pomogą w tym m.in. rozwiązania hybrydowe. – Szacujemy, że w pierwszym okresie obowiązywania e-doręczeń ok. 40 proc. obywateli i przedsiębiorców będzie kontaktowało się z administracją w cyfrowy sposób – dowodził Karol Krzywicki, zastępca prezesa UKE. – Ale 40 proc. będzie wymagało przesyłek hybrydowych. Jeśli mają być one dostarczane w całym kraju, to kluczowe znaczenie ma operator z siecią stworzoną do świadczenia usług powszechnych – dodał.
Tomasz Janka podkreślał również atuty Poczty Polskiej w stworzeniu tego systemu. – Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, co oznacza, że usługa będzie oferowana niezależnie od tego, czy będzie rentowna czy nie. Będzie ona bezpieczna, skrzynka nie zostanie nagle zamknięta, a dane będą przechowywane w Polsce. W dodatku mamy 7,5 tys. placówek, więc ci którzy będą chcieli korzystać z listów tradycyjnych, będą mieli taką możliwość – informował.
Szansa dla firm
Jak tłumaczył Maciej Sadowski, współzałożyciel i prezes, fundacja Startup Hub Poland, obecnie wielkim utrudnieniem szczególnie dla młodych startupowców jest konieczność „analogowego” kontaktowania się z polskim państwem. – Kontakty z administracją są utrudnione dla osób niepełnosprawnych i starszych. Cyfryzacja może im w tym pomóc, ale na pewno będzie pomocna dla moich kolegów i koleżanek ze startupów, którzy dziś są na konferencji w Kazachstanie, jutro lecą do Paryża, a potem ruszają do Doliny Krzemowej – podkreślał
– Przedsiębiorcy będą ucyfrowieni w 100 proc. niemal zaraz po wejściu ustawy w życie. Obecnie dużym wyzwaniem jest zadbanie o użytkowników indywidualnych, bo nie możemy nikogo zmusić do korzystania z dedykowanych skrzynek – dodał Karol Krzywicki.
– Chcemy zapewnić pełną dostępność administracji rządowej dla Polaków – miedzy innymi dla przedsiębiorców. Chcemy otworzyć drzwi również dla zupełnie nowych osób, które chciałyby w Polsce rozwijać biznes, ale ze względu na różne bariery – na przykład kwestie administracyjne – nie są w stanie realizować swoich pomysłów – tłumaczył z kolei Tomasz Janka. I zapewniał, że Poczta Polska będzie gotowa na uruchomienie sytemu w styczniu 2021 r.
– Zacieśniamy współpracę z Ministerstwem Cyfryzacji i Infrastruktury, które przygotowują specyfikację do ustawy. Powołaliśmy zespoły międzydyscyplinarne. W samej Poczcie Polskiej działa biuro inicjatyw cyfrowych, które ma wdrażać system. To będzie także dla nas wyzywanie, bo sama Poczta przejdzie rewolucję cyfrową.
Więcej możesz przeczytać w 11/2019 (50) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.