Cztery (co najmniej) powody, dla których warto być na katowickim EKG
Fot. materiały prasoweEuropejskim Kongresem Gospodarczym rządzi merytoryka. Wiem o tym, bo kiedyś miałam okazję obserwować proces tworzenia jego agendy. To dla zestawu tematów – aktualnych, niełatwych, często misyjnych – w Katowicach warto się pojawić (część z nich znajdą Państwo poniżej). Nie ma w programie kongresu (przynajmniej tak było do tej pory) wielkiej polityki, co dla mnie jest atutem tego wydarzenia, jest za to gospodarka z jej najważniejszymi wyzwaniami, z którymi przyjdzie jej się zmierzyć w najbliższej przyszłości. To powód pierwszy.
Drugim są ludzie. Jeżeli chcą Państwo spotkać w jednym czasie i miejscu wpływowe osoby ze świata biznesu, polityki, z kraju i z zagranicy Katowice są dobrym adresem. Z reguły rozproszeni jako uczestnicy sesji i debat kongresowych, w czasie przerw i wieczornych spotkań są po prostu dostępni. VIP-y interesują jednak tylko część gości. Walor networkingowy kongresu polega głównie na tym, że często spotykamy tu ludzi, z którymi nie widzieliśmy się jakiś czas, i nagle okazuje się, że ten odnowiony kontakt może być dla nas biznesowo ważny.
Trzeci powód to Międzynarodowe Centrum Kongresowe. To tu odbywa się EKG. Obiekt, nagradzany już w konkursach architektonicznych, w tym roku został zgłoszony do prestiżowej European Prize for Urban Public Space.
I powód ostatni, ale dla nas bardzo istotny. „My Company Polska” jest patronem medialnym kongresu. W Centrum Kongresowym otworzymy swoje stoisko. Gdyby zechcieli Państwo nas odwiedzić, czulibyśmy się wyróżnieni.
Do zobaczenia 18–20 maja w Katowicach.