Coraz niższe bezrobocie. W wielu powiatach brakuje rąk do pracy
Spada liczba osób bezrobotnych, fot. Adobe StockNiski poziom bezrobocia rejestrowanego, w niektórych powiatach nawet poniżej 3 proc., jest jedną z danych świadczących o wysokim popycie na pracę. Pracodawcy z jednej strony obniżają wymagania wobec kandydatów do pracy, licząc się z koniecznością inwestycji w przygotowanie przyszłego pracownika do realizacji zadań zawodowych, a jednocześnie podnoszą wynagrodzenia chcąc zapobiegać rotacji zatrudnionych i stworzyć możliwość pozyskiwania nowych pracowników, szczególnie tych o poszukiwanych kwalifikacjach.
Z publikowanych przez GUS danych BAEL wynika, że w II kwartale 2021 roku osób pracujących w wieku 15–89 lat było 16 597 tys., co oznacza wzrost względem poprzedniego kwartału o 164 tys., tj. o 1%. Osoby pracujące stanowiły 55,6 proc. ludności w wieku 15–89 lat. W porównaniu z I kwartałem 2021 r. wskaźnik ten wzrósł o 0,6 p. proc. Na wartość wskaźnika zatrudnienia osób w wieku 15-89 lat niewątpliwie mają wpływ ambicje edukacyjne młodych Polaków, a okres nauki nie zawsze jest łączony z pracą zawodową oraz nadal stosunkowo niski wiek przechodzenia na emeryturę (szczególnie kobiet).
Analizując strukturę zatrudnienia według branż widać wyraźny wzrost liczby pracujących w stosunku do I kwartału 2021 w handlu hurtowym i detalicznym, naprawie pojazdów samochodowych, włączając motocykle (o 110 tys.), administracji publicznej i obronie narodowej; obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych (o 52 tys.) oraz działalności w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej (o 37 tys.). Największy spadek dotyczył pracujących w rolnictwie, leśnictwie, łowiectwie (o 65 tys.) oraz przetwórstwie przemysłowym (o 37 tys.). Dane są o tyle zaskakujące, że wiele się mówi o popycie na pracowników w produkcji, tymczasem to przede wszystkim handel i usługi potrzebują pracowników. Większość pracujących pracuje w oparciu o umowę o prace na czas nieokreślony (84,5 proc., tj. 11293 tys.). W porównaniu do I kwartału wartość tego wskaźnika zwiększyła się o 0,7 pp..
Obecnie na rynku pracy nie widać już negatywnych skutków pandemii Covid-19. Systematycznie spadające bezrobocie i towarzyszący mu wzrost przeciętnej płacy oraz rosnąca liczba pracujących oznacza, że największym wyznaniem dla pracodawców jest obecnie ograniczenie rotacji i pozyskanie nowych pracowników. Koszty związane z uzupełnieniem istniejącego wakatu będą coraz wyższe. Bez skutecznych programów aktywizacji osób obecnie pozostających poza rynkiem pracy i adekwatnej do obecnej sytuacji polityki migracji zarobkowych, polski rynek pracy będzie musiał zmierzyć się z negatywnymi skutkami braku rąk do pracy. Jednym z rozwiązań jest automatyzacja procesów produkcji. Nie zawsze jest to jednak rozwiązanie dostępne dla wszystkich przedsiębiorców i w większości wypadków kosztowne.