Starbucks przewiduje wzrost zysków z technologii i sklepów

Starbucks przewiduje, że zyski wzrosną od 15% do 20% na akcję w ciągu najbliższych trzech lat. Jednocześnie firma chce wydać od 2,5 do 3 mld dol. na technologie, nowe sklepy i remonty. 

Już teraz sieć kawiarni wprowadza technologie, które przyspieszają produkcję coraz bardziej popularnych zimnych napojów. Do tego często realizuje zamówienia przyjmowane drogą cyfrową, aby następnie trafiały one do klientów w krótkim czasie i nie zmuszały ich do stania w długich kolejkach w zatłoczonych kawiarniach. To także korzyść dla pracowników, bo im poprawiają się wtedy warunki pracy (mniej osób do obsługi w lokalu). 

Sprawdź: Side hustle

Firma chwali się, że odnotowuje wzrost zamówień cyfrowych. Te stanowią już jedną czwartą wszystkich zamówień - klienci w dużym stopniu zaczęli w ten sposób zamawiać swoje zestawy w czasie pandemii Covid-19 i przyzwyczaili się do wygody. W niektórych lokalizacjach Starbucks boryka się jednak z problemem wypalenia baristów, którzy po prostu nie nadążają z zamówieniami. Jednym z rozwiązań problemów jest otwieranie większej liczby lokalizacji, a następnie przekierowywanie zamówień cyfrowych w taki sposób, aby żadna z kawiarni nie była przeciążona pracą. 

Starbucks zmniejszy też odpady

Nowa strategia sieci obejmuje m.in. nowe urządzenia do szybszego podgrzewania żywności, a także mniejszą ilość odpadów z tworzych sztucznych. Do tego projektowane są nowe sklepy, z większymi półkami na zamówienia, a także dodatkowe świadczenia pracownicze. 

Jak informują liczne źródła, nowy system do napojów z mrożoną kawą skraca czas potrzebny na przygotowanie przeciętnego napoju o prawie minutę - np. Mocha Frappuccino jest gotowa po 35 sekundach. Dodatkowo bariści nie będą musieli już co godzinę przynosić wiadra lodu, ponieważ lód będzie automatycznie dostarczany do nowego sprzętu. A to tylko jedna z nowości, jakie już testuje i stopniowo wprowadza Starbucks. 

Inspiracje: Tadeusz Gołębiewski

Do końca roku fiskalnego 2025 Starbucks chce otworzyć ok. 2000 nowych sklepów w USA. W Chinach zamierza uruchomić z kolei jeden nowy sklep prawie co 9 godzin, aby osiągnąć łącznie 9000 placówek.