Polska alternatywa dla plastiku

To startup, który się zrodził z aktywizmu.

Michał Kruszyński, współzałożyciel i prezes ZINKA.pl, ma zaledwie 29 lat. Jeszcze jako licealista zaczął brać udział w przedsięwzięciach mających na celu podniesienie poziomu debaty publicznej. Dwa razy wygrał Warszawską Ligę Debatancką, na studiach sam założył Fundację Nowy Głos, której został prezesem. Dzięki niej uczniowie z całej Polski uczyli się występować publicznie. Współorganizował wówczas tematyczne debaty oksfordzkie, turnieje debatanckie oraz zajęcia edukacyjne dla młodzieży. – W sumie zrealizowaliśmy ok. 50 projektów edukacyjnych, dotarliśmy do 15 tys. dzieciaków, mieliśmy 100 wolontariuszy i działaliśmy w pięciu miastach Polski – wspomina Kruszyński.

Nie ma planety B

Z czasem do fundacji dołączyła Paulina Pepera, obecnie wspólniczka Michała. Jednak działalność w ruchu debatanckim w pewnym momencie przestała im wystarczać. – Po 10 latach mówienia o mówieniu uznałem, że chcę opowiadać o czymś ważniejszym – wspomina Michał. Choć był już absolwentem prawa, poszedł na drugi kierunek, międzywydziałowe anglojęzyczne Sustainable Development (zrównoważony rozwój) na Uniwersytecie Warszawskim. – Tak naprawdę te studia otworzyły mi oczy na to, jak bardzo zagrożona jest nasza planeta – wspomina.

Postanowił, że chce realnie zmieniać rzeczywistość, przede wszystkim ekologiczną. Świadomość, jak bardzo szkodzimy środowisku, sprawiła, że założył i stanął na czele kolejnej fundacji - Planet-A Foundation. To think tank, który zajmuje się kryzysem klimatycznym. Co oznacza nazwa organizacji? – Chcieliśmy...