Kim jest Piotr Kurczewski? Od twórcy Przelewy24, do kluczowego gracza w konflikcie o polskie perowskity
Piotr Kurczewski niechętnie ujawnia informacje o sobie, woli pozostawać w cieniu. Trudno do niego dotrzeć, o czym przekonało się kilka redakcji. Gdy w 2019 roku Columbus Energy - firma inwestująca w prąd ze słońca - poinformowała o tym, że Piotr Kurczewski został jej akcjonariuszem, dziennikarka "Pulsu Biznesu" na pytanie wysłane do spółki o treści „Kim jest Piotr Kurczewski?” otrzymała odpowiedź „Ta informacja nie została podana celowo”. Choć Iga Dzieciuchowicz, specjalistka ds. kontentu w Columbus Energy przekazała, że informacje zostaną dosłane, redakcja nie otrzymała odpowiedzi przed zamknięciem numeru.
Piłkarz, szef kuchni czy twórca fintechowego giganta?
Ta sytuacja dobrze pokazuje postawę Piotra Kurczewskiego i jego ograniczoną otwartość na publikację informacji o nim samym. Z racji dosyć powszechnego imienia i nazwiska początkowo media miały problem z ustaleniem, którym Piotrem Kurczewskim jest akcjonariusz Columbus Energy. Wyniki poszukiwań wskazywały kilku kandydatów m.in. piłkarza albo szefa kuchni – pisała Magdalena Graniszewska w artykule Pulsu Biznesu.
Piotr Kurczewski swoją pozycję w polskim biznesie zbudował w sektorze płatności internetowych. Jest założycielem i wieloletnim prezesem spółki PayPro SA, operatora serwisu Przelewy24. Pod jego wodzą firma stała się jednym z liderów rynku e-commerce w Polsce.
Jak wskazuje portal Cashless.pl, największy sukces finansowy Kurczewskiego wiąże się z exitem, czyli wyjściem z inwestycji i udaną sprzedażą Przelewy24. W 2019 roku duńska grupa Nets (później część Nexi Group) przejęła większościowy pakiet udziałów w Przelewy24. Transakcja ta, łącząca Przelewy24 z przejętymi wcześniej Dotpay i eCard, stworzyła potężną grupę na rynku płatności. Kurczewski pozostał początkowo na stanowisku prezesa, ale w 2021 roku ostatecznie opuścił zarząd PayPro, poświęcając się działalności inwestycyjnej.
Inwestor DC24 ASI i wejście w OZE
Po sukcesie w branży fintech, Kurczewski zaczął zarządzać swoim kapitałem poprzez fundusz DC24 ASI (Alternatywna Spółka Inwestycyjna), którego jest jedynym właścicielem. Podmiot ten inwestuje w spółki na etapie wzrostu, m.in. z sektora technologicznego (np. Currency One, operator Internetowykantor.pl).
Kluczowym ruchem biznesowym Kurczewskiego w nowym sektorze było zainwestowanie w Columbus Energy. W 2019 roku pojawił się jako strategiczny inwestor w tej spółce, która wyrastała na lidera rynku fotowoltaiki w Polsce. Obecnie Kurczewski posiada około 20 proc. akcji Columbus Energy, co czyni go jednym z głównych akcjonariuszy obok założyciela Dawida Zielińskiego. To właśnie powiązanie kapitałowe z Columbusem otworzyło mu drzwi do Saule Technologies - informował portal zajmujący się tematyką Energii Odnawialnej Gramwzielone.pl.
Piotr Kurczewski w Saule Technologies. 40 mln pożyczki dla Saule
Pojawienie się Piotra Kurczewskiego w strukturach właścicielskich Saule Technologies było bezpośrednią konsekwencją problemów finansowych spółki oraz jej ścisłych powiązań z Columbus Energy.
Saule Technologies, pionier ogniw perowskitowych założony przez Olgę Malinkiewicz, mimo sukcesów naukowych, borykał się z problemem komercjalizacji i płynności finansowej. Główny inwestor Saule – Columbus Energy – również znalazł się w trudniejszej sytuacji rynkowej i nie mógł samodzielnie finansować dalszego rozwoju perowskitów.
W czerwcu 2023 roku Piotr Kurczewski (poprzez swoje DC24 ASI) wszedł do gry jako inwestor ratunkowy. Zawarto wówczas porozumienie, na mocy którego DC24 ASI zobowiązało się udzielić Saule pożyczki w wysokości 40 mln zł.
Warunki transakcji i zwiększenie wpływów w Saule Olgi Malinkiewicz
Warunki tej transakcji były jednak bardzo restrykcyjne i dawały Kurczewskiemu ogromną władzę w spółce:
- Warranty subskrypcyjne: Pożyczka była powiązana z emisją warrantów, które mogły zostać zamienione na 18,6% akcji spółki,
- Prawo weta: Przedstawiciele DC24 ASI (czyli Kurczewskiego) w radzie nadzorczej otrzymali prawo weta w kluczowych decyzjach,
- Zasady głosowania: Umowa wymuszała na kluczowych akcjonariuszach głosowanie zgodne z większością, co miało zabezpieczać interesy inwestora,
- Zabezpieczenie: Zabezpieczeniem pożyczki był cały majątek Saule Technologies i spółki-córki Saule SA, włącznie z prawami własności intelektualnej,
Eskalacja konfliktu w Saule
To, co miało być ratunkiem, szybko przerodziło się w otwarty konflikt korporacyjny. Piotr Krych, pierwszy prezes Saule i jeden z akcjonariuszy, oskarżył stronę Kurczewskiego o niewywiązanie się z obietnic. Według Krycha:
- Piotr Kurczewski miał obiecywać rozwój technologii, a po przejęciu kontroli skupił się jedynie na audytach,
- Do spółki nie trafiła pełna kwota 40 mln PLN, lecz niecałe 20 mln PLN, co doprowadziło do opóźnień w wypłatach i odejścia części zespołu,
- Warunki umowy zostały określone przez Krycha mianem "szantażu finansowego".
W odpowiedzi na działania Kurczewskiego i Columbusa, Piotr Krych zdecydował się nie przestrzegać umowy akcjonariuszy dotyczącej głosowania, co paraliżuje decyzyjność na walnych zgromadzeniach i przenosi spór na drogę sądową.
Aktualna rola Kurczewskiego
Konflikt doprowadził do dramatycznych zmian kadrowych – z zarządu odwołano założycielkę, Olgę Malinkiewicz. Najnowsze doniesienia wskazują, że Columbus Energy (w porozumieniu z Kurczewskim) szuka wyjścia z inwestycji, oferując sprzedaż technologii i spółki podmiotom powiązanym ze Skarbem Państwa, co może być próbą odzyskania zainwestowanego kapitału w obliczu pata decyzyjnego. 19 listopada na portalu Bankier.pl ukazało się doprecyzowanie przez Columbus Energy S.A. oferty dotyczącej zaproszenia instytucji państwowych do negocjacji w sprawie zakupu technologii perowskitowej.
Jak czytamy w oświadczeniu Saule Technologies dostępnym na portalu Polskiej Agencji Prasowej: "DC24 w czasie od 01 sierpnia 2022 r. do lipca 2024 roku nie przeprowadziło choćby jednego działania prorozwojowego SAULE, mimo że de facto sprawuje kontrolę nad SAULE i wpływa na wszystkie decyzje podejmowane przez zarząd SAULE. Od czerwca 2023 roku Zarząd SAULE przestał mieć wpływ na decyzje tej spółki. Wydatkowanie środków pożyczki udzielonej przez DC24, Pan Piotr Kurczewski, prezes DC24 powierzył Zarządowi Columbus, którego jest właścicielem i który według uznania bez wiedzy merytorycznej de facto podejmował decyzje za Zarząd".
Jak słyszymy, Kurczewski nie cieszy się dobrą sławą wśród rodzimych founderów.
Ten Piotr Kurczewski jest jak Lord Voldemort polskiej branży startupowej… gość którego imienia i nazwiska nie wolno wymawiać… polecam przyjrzeć się jego inwestycjom w inne spółki. https://t.co/MgWgMX3llH
— Piotr Nowosielski (@piotrek_nowy) July 24, 2025
