Ponad miliard transakcji, a będzie więcej

Próg 100 mln płatności kwartalnie udało się przekroczyć mniej więcej 10 lat wcześniej – w I kwartale 2007 r. Z kolei pokonanie 500 mln płatności kwartalnie to już zupełnie świeża historia, bo z IV kwartału 2014 r. 

Polski rynek płatności bezgotówkowych rośnie też w ujęciu wartościowym, ale znacznie wolniej. W III kwartale 2007 r. posiadacze kart zapłacili nimi łącznie 168,5 mld zł. Jednak podwojenie tej wartości zajęło bankom i ich klientom aż osiem lat. A skoro liczba transakcji rośnie szybciej niż ich łączna wartość, może to oznaczać tylko jedno: systematyczne obniżanie się średniej kwoty płatności kartą. To ważny sygnał dla przedsiębiorców, którzy jeszcze nie zdecydowali się na akceptację plastikowego pieniądza. Nie ma już wątpliwości, że jego posiadacze korzystają z niego także przy najdrobniejszych zakupach i coraz częściej rozglądają się za terminalami płatniczymi w miejscach, w których dotąd używali gotówki. 

Czy wobec tego firma może sobie jeszcze pozwolić na nieposiadanie terminala do akceptacji kart? Jak się okazuje, wciąż nie ma go zdecydowana większość małych przedsiębiorstw, choć nie dotyczy to wszystkich branż w jednakowym stopniu. O tym, że rynek jest daleki od nasycenia, przekonuje także Artur Jurgielewicz, kierownik zespołu w Biurze Akceptacji Kart Banku Pekao SA. 

– W sektorze handlu i usług...