Lepiej nie chować głowy w piasek

Działanie na ostatnią chwilę – to sport narodowy Polaków. Pokazał to także ranking opracowany przez W8 Data, w którym nasz kraj zajął trzecie miejsce w UE, jeśli chodzi o odsetek firm niedostosowanych do Ogólnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO). Ranking powstał pod koniec stycznia – wtedy niegotowych było w Polsce aż 52 proc. firm, a np. w Wielkiej Brytanii tylko 29 proc. Co prawda, jeszcze bardziej opieszałe były firmy z Hiszpanii, Francji, Włoch i Szwecji (ex aequo 1. i 2. miejsce), gdzie maruderów było ponad 70 proc. 

Miejmy jednak nadzieję, że 25 maja, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy, wszystkie polskie przedsiębiorstwa będą już do nich dostosowane. Dla tych, którzy nie zdążą – i to się wyda – nie będzie bowiem żadnej taryfy ulgowej z powodu tzw. pierwszego incydentu. Co do zasady, rozporządzenie zobowiązuje bowiem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO) do nakładania kar, a nie jedynie stwarza mu taką możliwość. Konsekwencje będą więc nieuchronne, a kary administracyjne będą sięgać nawet 10 mln euro lub 2 proc. całkowitego rocznego obrotu firmy (osiągniętego łącznie na wszystkich rynkach, na których działa). W przypadku nieprzestrzegania nakazów orzeczonych przez organ nadzorczy może to być nawet 20 mln euro lub 4 proc. obrotu. Co gorsza,...