Chomikuj.pl odpowiada za piractwo, ale uniknie kary. Powodem - zmiana usługodawcy

Dzisiejszy wyrok to podsumowanie trwającego od 11 lat pozwu zbiorowego przeciwko Chomikuj.pl - wytoczonego przez 15 wydawnictw reprezentowanych przez Wolters Kluwer. Z dzisiejszego uzasadnienia warszawskiego sądu wynika, iż serwis ponosi odpowiedzialność za piractwo, bo m.in. nie wprowadził skutecznego systemu zabezpieczeń, ale uniknie odpowiedzialności. "Dziennik Gazeta Prawna" cytuje sędziego Łukasza Oleksiuka (przewodniczącego składu orzekającego), zdaniem którego pozwana cypryjska spółka udowodniła, że doszło do przeniesienia oprogramowania i domeny internetowej na spółkę z Belize - o czym świadczyła umowa licencyjna i zmiany w regulaminie serwisu. A - jak tłumaczy sędzia - bez dostępu do oprogramowania i domeny świadczenie usług nie jest możliwe.

Należy przy tym zauważyć, że roszczenie dotyczące przenosin przedawniło się, bo powództwo rozszerzono o nie w 2019 roku, a pozwana spółka przestała być usługodawcą trzy lata wcześniej.

Wyrok sądu nie jest prawomocny, a pozywający wydawcy nie zostaną obciążeni kosztami postępowania.

Chomikuj.pl - proces

Proces przeciwko Chomikuj.pl wytoczono w 2012 roku - wówczas administratorem serwisu była jeszcze cypryjska spółka. Pierwotnie żądania zmierzały do zakazania działalności polegającej na umożliwianiu wymiany plików. W 2016 roku serwis zmienił jednak operatora (którym została spółka z Belize) a pozywający wydawcy zmienili swoje żądania - oczekując przeprosin oraz wprowadzenia obowiązkowego filtrowania plików zamieszczanych w Chomikuj.pl.

To nie pierwszy raz, kiedy Chomikuj.pl zostało uznane za winne naruszania praw autorskich. Wcześniej proces serwisowi wytoczyli m.in. twórcy zrzeszenie w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, a sąd uznał, że właściciel witryny nie tylko pozwalał użytkownikom na udostępnianie pirackich kopii filmów, ale również nie reagował na prośby o usunięcie. Na serwis nałożono karę w wysokości 540 tys. zł.